Faq
- Czy ten kurs jest aktualny?
- Najbardziej aktualny w internecie. No może nie aż tak, ale staram się by aktualizować go na bieżąco. Więc tak - jest aktualny. Wszystkich rzeczy tutaj nie znajdziesz, bo od tego jest MDN, ale nauczyć się i tak możesz sporo. Chyba.
- Znalazłem błąd - co mam zrobić?
- Spróbuj na stronie zaznaczyć dany fragment. Powinna się pojawić w rogu odpowiednia opcja. Możesz też do mnie śmiało pisać przez maila lub skorzystaj z tej strony. Do tej pory nikogo nie ugryzłem i staram się odpowiadać.
- Dodaj dział o Reakcie, Angularze, Vue
-
Nie za bardzo dam radę. Niektóre kursy Reacta same w sobie mają więcej tekstu niż ten cały kurs razem wzięty.
Ważniejsze jednak jest to, że nie czuję się uprzywilejowany by mówić o tych tematach. Szybciej nauczył bym ciebie jak zrobić prawidłowy przysiad i podciągnąć się 30x niż Reacta czy podobnych. Znam kilka osób, które są wymiataczami w tematach frameworków - ja niestety jestem ze starej szkoły Frontendu. - To ile lat jesteś programistą?
-
Ale ja nie jestem żadnym programistą. Nigdy nie byłem i nigdy nie będę. Jestem tylko prostym człowiekiem, który lubi sport i komputery. Trochę potworzę grafiki, trochę frontendu, trochę gier (tu moje ostatnie dzieło), a jak trzeba to się zrobi i backend.
W firmach, których pracowałem bywali programiści magicy, ale to nie byłem ja. Ja byłem "specjalista od frontendu" - cokolwiek by to znaczyło.
To skąd ten kurs? Jakoś tak wyszło.
- Jakieś porady dla webmastera na co dzień?
-
Przede wszystkim nie przesadzaj z cukrem, nie pij, nie pal i dbaj o zdrowie.
Bez niego nawet jak będziesz najlepszym koderem na świecie - daleko nie zajedziesz. Życie nie kończy się na JavaScript, a zaręczam cię, że w swoim życiu widziałem wielu naprawdę dobrych programistów, którzy byli schorowanymi "starymi" ludźmi.Co jeszcze? Może coś z dodatkowych materiałów?
- Jaki "webmaster"? Nikt już tak nie mówi
-
Jak widzisz, ktoś mówi. Niech inni mówią jak chcą, określenie webmaster mi się zwyczajnie podoba.
Ja jestem gość starej szkoły. Mam masę naleciałości, których nie to, że nie mogę zmienić, ale które często mi się po prostu podobają. A określenie "webmaster"? Całkiem fajnie brzmi... - Czemu często piszesz tak, jakbyś pisał do facetów? A kobiety?
-
O Pani! Tak po prostu jest mi wygodniej pisać. Nie wprowadzajmy tutaj jakiś głupich wojen płci. W necie i tak tego zbyt dużo.
I komu to służy? Chyba tylko pajacom i atencjuszom.